Ostatnimi czasy takie określenie – nieplac zabaw stało się bardzo modne. Dlaczego tak określane są właśnie miejsca do zabawy dla dzieci, które de facto są placami zabaw? Otóż głównie dlatego, że nie znajdziemy tu typowych znanych kolorowych, metalowych, czy plastikowych konstrukcji, huśtawek, ale właśnie coś, co jest wykonane głównie z naturalnych surowców i nie do końca jest konstrukcją z typową zjeżdżalnią czy bujakiem. Nieplace zabaw mają jeszcze jedną wspólną cechę. We wszystkich takich miejscach znajdziemy bardzo nieoczywiste urządzenia-elementy do zabawy np. wiklinowe labirynty, czy pale drzew. Brzmi ciekawie, prawda? Także przejdźmy tu do opisu właśnie placu zabaw – „nieplacu” zabaw Prawdzie. Plac zabaw w Prawdzie Jest to całkiem spory plac zabaw. Ładnie wpisany w krajobraz i ukształtowanie terenu. Są tu górki, spadki, a nawet jeziorko – oczko wodne! Na szczęście jest ogrodzone, więc nie ma co się obawiać, że dzieci nam wpadną rozpędzone do wody. Plac zabaw istnieje już dosyć długo, bo od 2013 roku. Projektowany był przez krakowską Pracownię K. słynącą z niebanalnych projektów, opierających się na konsultacjach z mieszkańcami oraz historii danego miejsca. I tak też było w tym wypadku. Postawiono tu na kilka ciekawostek związanych z terenem, na którym powstał ten plac zabaw. Między innymi w tym miejscu przebiegała niegdyś granica pomiędzy zaborami – stąd słupy graniczne, co więcej odkryto w pobliżu amonity – stąd statek i morze, a także tereny te słynęły z wyrobów wiklinowych – stąd wiklinowe domki i labirynty. Kilka stref placu zabaw w Prawdzie Teren jest podzielony na kilka stref. Od wejścia po prawej stronie jest morze. Tu do zabawy jest główna atrakcja tego miejsca, czyli statek ze sterem. Są też wkomponowane drewniane amonity, które tu zostały odnalezione. Znajdziecie tu również huśtawki – jedna dla maluszków, druga normalna. Jest też piaskownica z transporterem na piasek, była tu też koparka, ale my jej nie widzieliśmy, może została zniszczona lub ją zdemontowali, żeby naprawić – nie wiemy. Kolejna strefa to wiklinowa. Tu dzieciaki mają extra wiklinowy labirynt oraz wiklinowe domki – szałasy z pieńkami w środku. Moje postanowiły też zrobić udawane ognisko przy pieńku obłożonym dużymi kamieniami. Dzieci do zabawy mają tu też powalone kawałki drzew, które moim brzdącom służyły za miejsce do przeskakiwania. Tu są dwie huśtawki wahadłowe, i dwa bujaki. Wszystko jest tu drewniane. Pomiędzy strefami jest pięknie wkomponowany podest prowadzący wprost do stawu. Na deskach namalowane są gry. Kolejny plus wykorzystania na maxa tego terenu. Dalej jest zjeżdżalnia oparta o naturalną górkę. Samo wdrapywanie się na skarpę to już jest zresztą zabawa. Do tego jest tu dużo zieleni, drzew – latem na pewno fajnie, bo dają trochę cienia. Przy wejściu jest kilka ławeczek, ale tu, aż prosi się o rozłożenie kocyka i mały piknik, o czym akurat wtedy nie pomyślałam. W kolejnej części placu zabaw są pale, drewniane konstrukcje do ćwiczenia równowagi. Ogólnie ten plac zabaw to jest miejsce do zabawy, na to co wyobraźnia dzieciakom przyniesie. Boisko i mini siłownia W drugiej części tego placu zabaw znajduje się też coś dla dorosłych, czyli kilka urządzeń siłowni plenerowej. Jak pisaliśmy, projekt tego miejsca był mocno konsultowany z mieszkańcami i chcieli oni, żeby ten teren służył także im – dorosłym. Ponadto jest duże, trawiaste boisko, do którego zejście jest fajne, bowiem po drewnianych schodach. Oj one też tu służyły za element zabawy dla maluchów. Dzieci biegały góra – dół. Staw – oczko wodne Woda spływająca z górki specjalnymi rynnami to kolejne super miejsce do zabaw wodnych dla dzieci. Fajnie, że coś takiego tu wykonano. W tym miejscu rosną także wysokie wierzby. Na drzewach rozwieszone są kolorowe budki dla ptaków, a pomiędzy gałęziami rozwieszone lampki solarne. W nocy dają ponoć tajemnicze światło. Plac zabaw ogrodzony jest jedynie od strony parkingu. Dalej nie ma ogrodzenia, ale nie stanowiło to problemu, bo do ulicy był spory kawałek pod górę. Jak dojechać do tego placu zabaw? ➡️ Plac zabaw znajduje się w przysiółku wsi Raciborowice – Prawda. Adres: Cicha 157, 32-090 Raciborowice. Dokładną lokalizację zamieszczamy na mapie poniżej. 👇 ➡️ Przy placu zabaw jest dostępny niewielki parking. Kończąc, nam bardzo się tu podobało. Byliśmy tu w ciągu dnia, na początku kwietnia, praktycznie przez 2 godziny sami. Jest to miejsce bardzo spokojne, bo tak naprawdę na wsi. Naprawdę zasługuje na duży plus. Dzieci na pewno się tu wybawią, a Wy sobie odpoczniecie, choć z dziećmi nie sądzę, że w błogiej, ciszy sielskiej, małopolskiej wsi. Oczywiście więcej inspiracji na spacery i ciekawe miejsca do odwiedzenia z dziećmi w Krakowie i okolicy znajdziecie na blogu. Szukajcie w zakładkach NA SPACER oraz INNE FORMY SPĘDZANIA CZASU. Jeśli szukacie pomysłów na wycieczki poza Kraków, to zajrzyjcie do zakładek WYCIECZKI POZA KRAKÓW oraz OKOLICE KRAKOWA. Zachęcamy do przejrzenia naszej mapy odwiedzonych miejsc. Może coś innego Cię zainteresuje. Kontakt Spodobał Ci się nasz wpis, zapraszamy do kontaktu z nami, oraz zapisania się na newsletter. Możecie nas również znaleźć na Instagram oraz Facebook. Zapraszamy również do zapoznania się z naszą mapą, którą na bieżącą aktualizujemy o nowe miejsca, które z pewnością spodobają się Waszym pociechom 😉. Odkrywajmy Kraków i okolice!