Zabawy w domu

Dzieci w kuchni – czyli nasze Kuchenne Rewolucje

Czy pozwalacie pomagać dzieciom w kuchni?

Dzieci w kuchni to dobry pomysł? Owszem, niech się uczą od najmłodszego. Niech są ciekawi świata. Niech doświadczają, niech wiedzą, że mogą robić to co my, dorośli. Oczywiście, pod nadzorem dorosłych i to, na co im pozwolimy, ale ważne jest, żeby ich nie ograniczać.

Nasze dzieci uwielbiają kuchnię. Lubią pomagać w wielu czynnościach. U nas Kacper i Jagódka najchętniej pomagają przy robieniu ciast, ciasteczek i wszelkiego rodzaju wypieków. Czynny udział zaczyna brać teraz nawet Piotruś. Najlepszą zabawą u nas jest sianie mąki i ugniatanie ciasta. Oj tak – potrafią roznieść całą kuchnię. Ale przecież kuchnię i tak trzeba umyć po pieczeniu!

Drugą rzeczą, którą nasze dzieci w kuchni uwielbiają robić oraz jeść to naleśniki! Kacper jak tylko otrzyma zgodę na rozpoczęcie przygotowań, to sam wyjmuje prawie wszystkie produkty i przedmioty do tego potrzebne. Prawie, bo Kacper już wie, że jajek sam nie może wyjmować. Później wszystko stara się sam wsypać do miski z małą pomocą taty i nawet już potrafi zdejmować naleśniki z patelni (oczywiście pod nadzorem), pamiętając też, że patelnia jest gorąca.

Dziecko w kuchni musi być przede wszystkim bezpieczne

Oczywiście musimy zwrócić uwagę na bezpieczeństwo i pilnowanie swoich pociech, żeby wspólne pichcenie w kuchni nie skończyło się katastrofą. Na pewno trzeba mieć z dala ostre przedmioty oraz być z dala od urządzeń elektrycznych lub mieć ciągle na oku swoje dziecko. Przy tym wszystkim dziecku należy na każdym etapie tłumaczyć, jakie czynności mogą doprowadzić do „ałki” i dlaczego. Dzieci w wieku Kacpra i Jagody już naprawdę bardzo dużo rozumieją, a jeszcze więcej potrafią zapamiętać. Jeśli tylko potrafią być opanowane w kuchni, to nie ma żadnych obaw, aby próbować wspólnych sił. Gorzej jest z niesfornym 1,5 roczniakiem. On to by najchętniej wszystko na razie psuł. Ale dla takiego szkraba też znajdzie się zajęcie. Może on na przykład wysmarować foremki do babeczek i przy okazji siebie też. 😀

Pomoce w kuchni dla dzieci

U nas największą pomocą w kuchni dla dzieci jest krzesełko – taboret z Ikei, na którym dziecko może stać i dzięki któremu nie trzeba trzymać go na rękach, czy też sadzać na blacie. Kacper już sprawnie wie, gdzie sobie przesunąć krzesełko, aby najwygodniej wykonać daną czynność w kuchni.

Kolejną przydatną rzeczą są różnego rodzaju foremki, dzięki którym ciastka nie będą nudne, bo przecież można zrobić serce, jakieś zwierzątko, odbić jakąś pieczątkę. Wszystko to sprzyja fantastycznej zabawie.

Dzieci w kuchni mogą rozwijać zdolności manualne

Takie zabawy na pewno pobudzają zmysły naszych dzieci i rozwijają w nich zdolności manualne. W końcu od małego można zabierać dzieci na zabawy z sensoplastyki, na których największą frajdą i zabawą jest zabawa z mąką, kaszą i makaronem. Tutaj dodatkowy plus jest taki, że na końcu coś zjemy. 🙂

Kolejnym niezaprzeczalnym i największym plusem jest oczywiście spędzanie wspólnego czasu z dzieckiem i budowanie relacji. Skoro mamy gości i potrzebujemy upiec ciasto, a dziecko akurat chce się z nami bawić to, zaprośmy je do pomocy. Niech spędzi z nami ten czas, a my dzięki temu będziemy mieli co podać gościom. Jeśli gości nie mamy – tak czy siak raz na jakiś czas zaproponujmy naszym szkrabom wspólne gotowanie/pieczenie. Zobaczycie, ile szczęścia przyniesie to całej rodzinie.

Wspólne gotowanie metodą na niejadka!

Tak! Właśnie wspólne gotowanie z małą Jagodą – typowym niejadkiem – przekonało ją do spróbowania nowych smaków. Pewnego dnia zapytała, czy może ze mną pokroić warzywa do obiadu. I w taki sposób dając jej deseczkę w ulubionym kolorze oraz mały nożyk najpierw zaczęła kroić warzywa, a potem nagle zaczęła ich sama, bez mojego namawiania, próbować! Niesamowite też było to, że potem wspólnie przygotowane danie ładnie zjadła, bo miała poczucie tego, że SAMA je pomagała przygotować. Także jeśli ktoś z Was ma małego niejadka, to polecam spróbować tej metody i zaprosić dziecko do kuchni do wspólnego przygotowywania posiłku. Może i u Was to zadziała.

Podsumowując – gotowaniu i pieczeniu z małym dzieckiem zdecydowanie mówimy TAK! Jest to świetna przygoda zarówno dla rodzica jak i dziecka, której zwieńczeniem będzie zjedzenie wspólnie przygotowanego dania lub deseru. Zaprośmy więc dzieci do kuchni na wspólną przygodę.

A Wy co przygotowujecie w kuchni razem z dziećmi? Może macie jakieś fajne pomysły, którymi chcielibyście się z nami podzielić? Chętnie wypróbujemy nowych przepisów, poznamy nowe doświadczenia. W końcu kuchnia to pełna pomysłów niekończąca się przygoda!


Więcej naszych aktywności, zabaw oraz pomysłów na spędzanie czasu w domu znajdziecie w zakładce ZABAWY W DOMU.


Kontakt

Spodobał Ci się nasz wpis, zapraszamy do kontaktu z nami, oraz zapisania się na newsletter. Możecie nas również znaleźć na Instagram oraz Facebook

Zapraszamy również do zapoznania się z naszą mapą, którą na bieżącą aktualizujemy o nowe miejsca, które z pewnością spodobają się waszym pociechom 😉. Odkrywajmy Kraków i okolice!