GEOsfera – tu poznacie, jak powstał świat!
GEOsfera to kolejne miejsce warte pokazania dzieciom
Jeśli macie w domu fana wykopalisk, historii, dinozaurów lub po prostu dzieci ciekawe, tego jak powstawał świat, to powinniście się tu koniecznie wybrać! Bezsprzecznie będzie to dla nich nie lada atrakcja! Taka prawdziwa na łonie natury. Niestety – to znowu niespodzianka kawałek od Krakowa, bowiem GEOsfera znajduje się w Jaworznie, a więc przed Wami godzina drogi, ale zdecydowanie warto! Z pewnością nie będziecie się tu nudzić.
Czym jest GEOsfera?
To około 8 – hektarowy park tematyczny z ogrodami na terenie dawnego Kamieniołomu Sadowa Góra. Utworzono tu bardzo ciekawy dla dzieci ośrodek edukacji ekologiczno- geologicznej w Jaworznie.
Jest to już kolejne miejsce, które zachwyciło nas na Śląsku. Czy mamy się tu przeprowadzić, czy co tydzień jeździć w inne miejsce, aby zwiedzić te wszystkie wspaniałe miejsca? A może musimy zmienić nazwę bloga? 😀
Halo! Śląsk – już dość z takimi pięknymi miejscami, bo Kraków zazdrości!
Kamieniołom Sadowa Góra
Kamieniołom Sadowa Góra to dawny kamieniołom Zakładów Dolomitowych Szczakowa. To właśnie tu, w tworzących wyjątkowy krajobraz skalnych ścianach wyrobiska zapisana została historia triasowego morza. Świadczą o tym skamieniałości gąbki, muszle małży i ramienionogów, fragmenty wężowideł i jeżowców oraz liczne szczątki liliowców (bezkręgowców morskich).
To tutaj znaleziono kości notozaura – drapieżnego prajaszczura, który żył w okresie triasu.
Co można tutaj robić?
W geosferze z całą pewnością i my i dzieciaki nie będziemy się nudzić. Znajdziemy ścieżki dydaktyczne z pomnikami, jeziorko z plażą i leżaczkami, tężnię solankową, miejsce na grilla bądź ognisko, plac zabaw, amfiteatr, ogród sensoryczny, kładkę widokową na cały kamieniołom oraz wielki ruchomy globus, który bardzo spodobał się naszym dzieciom.
Chodząc po terenie kamieniołomu, spotykamy wiele rekonstrukcji kręgowców, które tutaj odkryto. Nasze dzieci były nimi zachwycone. Wejście na każdego i zrobienie sobie zdjęcia to był nasz obowiązek. Gdy jednak znudzą się tą rozrywką, jest tu jeszcze plac zabaw. Oczywiście my będąc tutaj podczas pandemii koronawirusa, trafiliśmy na zamknięty plac zabaw, ale nam atrakcji w tym miejscu nie brakowało. A mamy kolejny pretekst, żeby tutaj przyjechać ponownie. Plac zabaw bowiem jest naprawdę duży. Posiada konstrukcję drewnianą, po której można się wspinać i zjeżdżalnię. Są huśtawki, bujaki dla dzieci, a także karuzela i miejsce do posiedzenia.
Super wiadomością jest także fakt, że na terenie GEOsfery możemy urządzić sobie ognisko, grilla bądź piknik. Są tu specjalne miejsca na te rzeczy, a w takich miejscach to raczej rzadkość, żeby ludziom pozwolić na taką swobodę.
Na terenie kamieniołomu znajduje się także pawilon ekspozycji riplemarków, czyli budynek zabezpieczający formy sedymentacyjne – riplemarki.
Geologia w Kamieniołomie to także megariplemarki – czyli masywne, długie i wysokie grzbiety, oddzielone od siebie płytkimi, płaskimi rynnami – które pokazują nam jakie huragany przechodziły przez ten obszar.
Ogród sensoryczny na terenie GEOsfery
W GEOsferze rośnie wiele kwiatów oraz roślin. Utworzony został tutaj przepiękny ogród sensoryczny. Podzielono go kilka grup roślin: zapachowe, lecznicze, ozdobne oraz przyprawowe. Opisane rośliny, kwitnące kwiaty, wzmianki o motylach i ważkach to wszystko przenosi nas w jeszcze większą bajkową krainę w tym miejscu.
GEOsfera jest zatem miejscem nie tylko dla dzieci, ale także dla dorosłych. Możemy się tu zrelaksować i odpocząć.
Minus tego miejsca
Jedynym minusem tego miejsca są ścieżki wysypane kamieniem, po których ciężko prowadziło nam się wózek. Dla niektórych minusem może być też fakt, że na terenie parku nie wolno poruszać się rowerem, ale my tę decyzję rozumiemy i uważamy, że ścieżki są na tyle wąskie, że nie byłoby to bezpieczne dla ludzi tu spacerujących. Jeśli mamy tutaj amatorów dwóch kółek to można wykorzystać ścieżkę wokół parku. 😉
Miejsce to otwarte jest dla zwiedzających całą dobę i to jeszcze bezpłatnie!
Kolejnym razem Jaworzno przekonuje nas, że działalność człowieka w naturę nie zawsze jest taka zła! Odkryto tutaj mnóstwo wspaniałych rzeczy, a miasto Jaworzno zrobiło z tego wspaniałą, i co najfajniejsze całkowicie bezpłatną przestrzeń dla zwiedzających!
Co więcej, po raz kolejny pokazali, że można super wykorzystać teren poeksploatacyjny. Wydaje mi się, że Kraków powinien mocno brać przykład z tego miasta. Park Gródek o którym pisaliśmy nie dawno, teraz GEOsfera – pokażcie mi, gdzie Kraków tak wykorzystuje swoje uroki, które ma. Zaniedbany Zakrzówek, Kamieniołom Liban? Może zmiany, które chce wprowadzić Kraków, również okażą się trafionym strzałem w dziesiątkę? Oby!
Jak dojechać do GEOsfery?
Parking przy GEOsferze znajduje się przy ulicy Św. Wojciecha 100 w Jaworznie. Parking jest bezpłatny. Mapka parkingu poniżej. 👇
Na parkingu w sezonie można zjeść lody, gofry i inne przekąski bowiem podjeżdża tu food truck.
Kończąc, myślę, że każdemu z nas przyda się taki spacer z elementami historii oraz geologii. Co więcej, GEOsfera w Jaworznie jest również wspaniałym miejscem do rekreacji i odpoczynku. To naprawdę fascynujące, że Jaworzno po raz kolejny tak mocno nas urzekło.
Jeśli jesteście już w pobliżu, to wybierzcie się koniecznie do Parku Gródek, o którym pisaliśmy TUTAJ. A jeśli szukacie innych ciekawych miejsc, to polecamy spacer w Dolinie Mnikowskiej lub w Dolinie Prądnika. Więcej inspiracji znajdziecie także na blogu w zakładce NA SPACER, OKOLICE KRAKOWA oraz WYCIECZKI POZA KRAKÓW.
Park Gródek w Jaworznie – tylko godzinę od Krakowa
Kontakt
Spodobał Ci się nasz wpis, zapraszamy do kontaktu z nami, oraz zapisania się na newsletter. Możecie nas również znaleźć na Instagram oraz Facebook.
Zapraszamy również do zapoznania się z naszą mapą, którą na bieżącą aktualizujemy o nowe miejsca, które z pewnością spodobają się waszym pociechom 😉. Odkrywajmy Kraków i okolice!
2 komentarze
Jaworznianin
Małe sprostowanie, Jaworzno to nie Śląsk, pomimo że ktoś nas wepchnął do województwa śląskiego. Jaworzno to historyczne i geograficznie Małopolska, leżące kiedyś w granicach Wolnego Miasta Krakowa i z herbem przedstawiającym dwóch drwali w strojach krakowskich. Też wychodzimy na pole i jemy sznycla z mięsa mielonego, tak więc nie trzeba się przeprowadzać na Śląsk, żeby mieć blisko takie miejsca. Zapraszamy!
Dominika
Bardzo dziękujemy za takie cenne informacje. 🙂 Człowiek uczy się całe życie i od teraz będziemy Was odwiedzać jak swoje tereny 🙂